+385 98 9205 935 iscmentoring.eu@gmail.com

15 wskazówek, jak zdyscyplinować dziecko bez bicia i krzyczenia

utworzone przez | 7.pa? 2024 | Rodzina i dzieci, Nowe artykuły

Błędne przekonania na temat dyscypliny

 

dyscyplinować dziecko bez

 

W oparciu o internetowe dyskusje na temat rodzicielstwa, znaczna liczba osób nadal wydaje się wierzyć, że dyscyplinowanie dziecka bez bicia i krzyków oznacza, że nie należy go w ogóle dyscyplinować. Wygląda na to, że uważają, że "bez klapsów" oznacza "bez konsekwencji" i że jedynymi opcjami są klapsy, krzyki lub miłe słowa. (W takich komentarzach zwykle sugeruje się, że miłe słowa to strata czasu). To tak, jakby wierzyć, że jedynym sposobem na naprawienie wolno działającego komputera jest jego ponowne uruchomienie lub rozbicie go młotkiem.

Zgadzam się, że rodzice muszą być autorytetem dla swoich dzieci. Dziecko rodzi się z dużym potencjałem, ale także z różnymi biologicznymi skłonnościami, które nie zawsze są dobre i konstruktywne. Idealistyczni rodzice mogą błędnie wierzyć, że autorytet jest niepotrzebny. Niektórzy rodzice rozpieszczają swoje dzieci ze strachu przed konfliktem lub nieprzyjemnymi emocjami. Nie oznacza to, że musimy popadać w drugą skrajność. Istnieje wiele liczb pomiędzy 0 a 100.

Kiedyś też byłem zbyt idealistyczny. W międzyczasie nauczyłem się, że wychowywanie dzieci jest znacznie trudniejsze niż tylko mówienie im, czego nie robić i ufanie ich dobrej naturze. Teraz mocno wierzę, że poważne i powtarzające się naruszenia (rozsądnych) zasad wymagają konkretnych konsekwencji. Ważne jest jednak, aby te konsekwencje były rozsądne i przemyślane, a nie kierowane naszymi najgłębszymi impulsami.

 

Po co dyscyplinować dziecko bez bicia i krzyków?

 

Wychowywanie dzieci nie jest łatwe. Dzieci nie rozumieją Twoich potrzeb lub szybko o nich zapominają. Często silnie opierają się wszelkim prośbom, które nie są zgodne z ich bezpośrednimi pragnieniami. Mają naturalną potrzebę testowania twoich granic, a robiąc to, mogą cię prowokować i irytować. Łatwo jest uwierzyć, że robią to świadomie i celowo, ale świadomość i perspektywa dziecka są dalekie od tych dorosłych.

Klapsy i krzyki to często sposoby, w jakie rodzice próbują szybko i łatwo zdyscyplinować swoje dziecko, aby zaoszczędzić czas i energię na inne obowiązki. Mogą po prostu nie wiedzieć, co innego zrobić. Chociaż może to skutkować krótkoterminową samokontrolą dziecka ze strachu, długoterminowe konsekwencje są często problematyczne.

Niektórzy twierdzą, że klapsy im nie zaszkodziły i sprawiły, że nauczyły się współpracować. Ale pytanie brzmi, czy mogło być lepiej? Dużo lepiej? Ile szans zostało zmarnowanych? O ile więcej ich potencjału można by rozwinąć, gdyby ich rodzice stosowali bardziej przemyślane strategie dyscyplinarne?

Oto kilka powodów, dla których klapsy nie są pożądaną metodą wychowawczą:

  1. Utrudnia to regulację emocjonalną. Dzieci często płaczą lub źle się zachowują, ponieważ są sfrustrowane własnymi emocjami, których nie wiedzą, jak komunikować lub nimi zarządzać. W takich sytuacjach dzieci potrzebują pomocy w wyrażaniu swoich uczuć i uczeniu się, jak sobie z nimi radzić. Klapsy i krzyki nie uczą ich niczego poza strachem i tłumieniem emocji. Tłumione emocje nie są rozwiązywane - pozostają w podświadomości i tworzą długotrwałe problemy.
  2. Utrata więzi i zaufania. Przemoc łamie wolę dziecka i ignoruje jego uczucia. Im częściej tak się dzieje, tym mniej dziecko wierzy, że o nie dbasz i je rozumiesz. Z twojej perspektywy możesz myśleć, że robisz to dla jego dobra, ale dziecko traci do ciebie zaufanie. Może to skutkować zwiększonym buntem w późniejszych latach, zwłaszcza w okresie dojrzewania. Kiedy dorosną, mogą chcieć kontaktować się z tobą tylko z obowiązku. Możliwe, że na starość będą traktować cię w taki sam sposób, w jaki traktowałeś je we wczesnych latach życia.
  3. Normalizacja przemocy. Na twoim przykładzie dziecko uczy się, co jest normalne i jak zachowywać się w stresujących sytuacjach. Innymi słowy, możesz zaszczepić w nim przekonanie, że przemoc jest normalna w sytuacjach frustracji i niezgody. Gdy dorośnie, może samo zacząć stosować przemoc lub tolerować (a nawet usprawiedliwiać) przemoc ze strony innych.
  4. Utrata pewności siebie, kreatywności i inicjatywy. Jeśli dziecko nauczy się, że złamiesz jego wolę przemocą, zamiast je zrozumieć i poprowadzić, będzie oczekiwać tego samego od innych. Mogą rozwinąć podświadome poczucie, że ich pragnienia i potrzeby są nieważne lub niewłaściwe. Wszystko to znacznie wpłynie na ich pewność siebie. Brak pewności siebie prowadzi do braku inicjatywy, kreatywności i ciekawości. Prawdopodobnie nie są to konsekwencje, których oczekujesz od swojego dziecka.

Z drugiej strony, dyscyplina jest zdecydowanie konieczna. Dzieci muszą nauczyć się równowagi między swoimi potrzebami a potrzebami innych. Jak więc zdyscyplinować dziecko bez bicia i krzyczenia?

 

Wskazówki, jak dyscyplinować dziecko w konstruktywny sposób

 

Aby uniknąć nieporozumień, chcę podkreślić, że niektóre z poniższych strategii nie są przeznaczone do stosowania przy pierwszych oznakach niepożądanego zachowania, ale tylko wtedy, gdy przemyślana komunikacja nie przynosi rezultatów. Należy również pamiętać, że chociaż rodzic musi być dla dziecka autorytetem, nie oznacza to, że dziecko jest "obywatelem drugiej kategorii". Podobnie jak rodzic, dziecko ma prawo do własnych pragnień, uczuć i zainteresowań. Obowiązkiem rodzica jest traktowanie dziecka jako wyjątkowej istoty ludzkiej, która jest równa pod względem wartości, jeśli nie doświadczenia. Kiedy mówię o dyscyplinie, karach i autorytecie, nie mam na myśli tego, że rodzic ma prawo ignorować pragnienia i emocje dziecka lub manipulować nim, by było posłuszne. Jednak obowiązkiem rodzica jest wychowanie dziecka na odpowiedzialnego i rozważnego członka społeczeństwa. Kluczem jest znalezienie równowagi.

Strategie te nie mają na celu "wytresowania" dziecka lub narzucenia mu własnej woli, ale mają być stosowane, gdy dziecko realnie przekracza granice innych i odmawia koniecznej współpracy. Czasami, dzięki wysokiej jakości wychowaniu, które obejmuje dużo słuchania dziecka, poświęcania mu uwagi i tworzenia dobrej komunikacji i zaufania, można zapobiec takim zachowaniom. Ale nie zawsze. W każdym razie zawsze najpierw zadaj sobie pytanie, jakie niewyrażone emocje leżą u podstaw zachowania dziecka i czego naprawdę potrzebuje. Dopiero jeśli to nie zadziała, należy zastosować konsekwencje i karę.

  1. Pomóż dziecku wyrazić emocje. Opór dziecka może nie być buntem, ale raczej potrzebą zrozumienia i zwerbalizowania swoich uczuć. Okaż dziecku współczucie i zrozumienie, ale nadal trzymaj się swoich wymagań. Podobnie jak wielu dorosłych, jeśli dziecko może bezpiecznie wyrazić nieprzyjemne emocje i poczuć się zrozumiane, może szybko się zrelaksować i zapomnieć o tych uczuciach. Wtedy potrzeba oporu może się zmniejszyć lub nawet zniknąć. Polecam książkę "Najszczęśliwszy maluch w bloku" autorstwa Harveya Karpa, aby uzyskać więcej informacji na ten temat.
  2. Pozwól dziecku doświadczyć naturalnych konsekwencji ich zachowania. Jeśli zepsuje zabawkę, nie kupuj mu nowej. Pozwól mu (jeśli nie jest to zbyt ryzykowne) na drobne uderzenie, zadrapanie lub oparzenie. Moja przyjaciółka zwykła mówić swojemu synowi na przykład: "Jeśli zeskoczysz ze schodów, możesz spaść i zrobić sobie krzywdę. Nie będę cię powstrzymywać, ty decydujesz, ale najpierw pomyśl o konsekwencjach". Jej syn zwykle zwracał na to uwagę, ponieważ jej ufał. A kiedy tego nie robił, miał szansę się czegoś nauczyć. Oczywiście rady te należy stosować w granicach rozsądku.
  3. Konsekwencje finansowe. Dobrze jest dawać dzieciom rozsądne kieszonkowe, aby nauczyły się zarządzać pieniędzmi. Jednak dodatek daje również możliwość zdyscyplinowania ich w praktyczny i bezpośredni sposób, gdy zajdzie taka potrzeba. Ostrzeż je z wyprzedzeniem, a jeśli nadal będą zachowywać się wyzywająco, tymczasowo zmniejsz lub wstrzymaj wypłatę kieszonkowego.
  4. Naprawa uszkodzeń. Jeśli dziecko coś rozleje, pozwól mu to posprzątać, zamiast robić to za nie. Jeśli jest zbyt małe, by zrobić to samodzielnie, niech przynajmniej pomoże. Jeśli kogoś obrazi, niech zaoferuje trzy komplementy jako rekompensatę. Może nawet pokryć część szkód materialnych ze swojego kieszonkowego.
  5. Odzwierciedlaj ich zachowanie. Chociaż nie zawsze jest to właściwe, istnieją przypadki, w których może to być praktyczny sposób na pokazanie nawet małemu dziecku konsekwencji jego zachowania. Jeśli dziecko jest niegrzeczne, spróbuj je naśladować. Jeśli zawstydza cię przed gośćmi, zachowuj się w podobny sposób, który stawia je w nieco niewygodnej pozycji (możesz najpierw wyjaśnić to gościom). Jeśli dziecko cię zignoruje, powiedz, że następnym razem zignorujesz je w zamian. Oczywiście nie przesadzaj z tą metodą - zachowaj proporcje i poczucie humoru. Ponadto przed zastosowaniem tego podejścia należy rozważyć, czy u podstaw zachowania dziecka nie leży niewyrażona potrzeba, jak wspomniano w punkcie 1.

Często pomocne jest "przygotowanie gruntu" z wyprzedzeniem, zamiast próbować wyjaśnić dziecku swoją perspektywę, gdy brakuje czasu i trzeba coś szybko zrobić. Oto, co możesz zrobić z wyprzedzeniem, najlepiej gdy zarówno ty, jak i dziecko jesteście zrelaksowani i spokojni.

  1. Wyjaśnij swoje powody. Na przykład: "Później idziemy do supermarketu. Prawdopodobnie będą tam rzeczy, które naprawdę chcesz, abym kupił. Mogę jednak nie chcieć ich kupić, ponieważ nie są dla ciebie zdrowe lub muszę zaoszczędzić pieniądze na nowy samochód. Prawdopodobnie będziesz zły i sfrustrowany, gdy ci odmówię. Ale teraz chcę wyjaśnić dlaczego. Proszę, zastanów się, co powinniśmy zrobić, jeśli tak się stanie". Łatwiej jest przygotować dziecko na przyszłe sytuacje, niż próbować tłumaczyć w ferworze jego emocjonalnych wybuchów. Później, w supermarkecie, sprawy mogą nie pójść idealnie, ale będziesz w stanie przypomnieć dziecku, o czym rozmawialiście.
  2. Omów kary z wyprzedzeniem i bądź konsekwentny.. Staraj się wyjaśniać problematyczne sytuacje i pytaj dziecko o pomysły na to, co byłoby odpowiednią karą, gdyby źle się zachowało. Możesz być zaskoczony, że dzieci często nie mają problemu ze współpracą w takich rozmowach, gdy mają czas na spokojne zastanowienie się i spojrzenie na sprawy z twojej perspektywy. Dziecko może nawet zasugerować zbyt wysokie kary, dając ci okazję do wykazania się pobłażliwością. Później, gdy niepożądane zachowanie się powtórzy, możesz powiedzieć: "Pamiętasz, o czym rozmawialiśmy? Wiesz, że uzgodniliśmy konsekwencje? Teraz musimy się tego trzymać". Nie poddawaj się. Jeśli uzgodniona kara jest rozsądna i odpowiednia, jej wdrożenie nie powinno być trudne. Kary nie muszą być intensywne i przesadne, jak wielu postrzega to słowo; mogą być również łagodne.

Poszukaj porady u innych rodziców i w Internecie. Dwie głowy są lepsze niż jedna, a stu doświadczonych rodziców może oznaczać sto pomysłów. Poszukaj forów i grup w mediach społecznościowych, gdzie rodzice dzielą się między sobą wskazówkami.

Oprócz negatywnych konsekwencji, ważne jest również budowanie pozytywnej motywacji u dzieci.

 

Jak zmotywować dziecko

 

Idealnie byłoby, gdyby dzieci uczyły się czerpać satysfakcję z pozytywnych konsekwencji swojego zachowania. Problem polega na tym, że pozytywne konsekwencje często nie są oczywiste od razu, ale wymagają czasu i cierpliwości. Dzieci nie mają poczucia przyszłości - chcą czuć się dobrze już teraz. Oto kilka krótko- i długoterminowych wskazówek, jak je zmotywować.

  1. Dawaj dobry przykład. Na przykład, jeśli zabraniasz czegoś dziecku, sam tego nie rób. Jeśli chcesz, aby dziecko zachowywało się w określony sposób, sam zachowuj się w ten sposób. Dzieci uczą się głównie poprzez obserwację i naśladowanie. Zwróć szczególną uwagę na przemyślaną i rozważną komunikację.
  2. Wspólne wykonywanie zadań. Oczekiwanie, że dziecko będzie samodzielnie wykonywać nudne obowiązki domowe jest nierealistyczne. Dzieci potrzebują interakcji społecznych. Tobie prawdopodobnie też łatwiej jest wykonywać nudne zadania w towarzystwie. Niech obowiązki domowe będą czasem budowania więzi, współpracy, rozmowy, śmiechu, a nawet śpiewu. W ten sposób dziecko nie rozwinie negatywnego nastawienia do nich.
  3. Pochwały i nagrody. Nie przesadzaj, ponieważ dziecko może nauczyć się zawsze oczekiwać nagrody i polegać na pochwałach, zamiast być wewnętrznie zmotywowanym. Ale nie jest też dobrze wstrzymywać się z pochwałami i nagrodami. Kieruj się intuicją, aby ocenić, kiedy i ile jest odpowiednie.
  4. Poproś dziecko o sugestie i pomysły. Na przykład: "Wiem, że ciężko ci wstawać wcześnie rano. Mnie też jest ciężko, ale musimy chodzić do szkoły i pracy, bo inaczej oboje będziemy mieć problemy. Jak myślisz, co mogłoby ci pomóc wstawać wcześniej rano?". Nawet jeśli dziecko nie ma praktycznych pomysłów, okazujesz mu zrozumienie i szacunek. Wzmacnia to motywację dziecka do współpracy.
  5. Zaoferuj dziecku wybór. Na przykład: dzisiaj musimy umyć podłogi, zamieść liście w ogrodzie i umyć okna. Ty wybierzesz, które zadanie chcesz wykonać, a ja zajmę się resztą. Jeśli dziecko poczuje, że podejmuje własną decyzję, będzie bardziej skłonne do jej wykonania.

Dodatkowe wskazówki

 

  1. Nie zwlekaj z zastosowaniem konsekwencji. Wielu rodziców powtarza swoje prośby, dopóki nie wpadną w złość i nie stracą kontroli. Jeśli pozwolisz dziecku ignorować cię, dopóki nie zaczniesz krzyczeć, dziecko nauczy się reagować tylko na twój gniew. Zamiast tego spokojnie, ale szybko zastosuj wcześniej ustalone konsekwencje. Powiedz dziecku: "Ostrzegę cię jeszcze raz, a potem nastąpi kara" (najlepiej coś wcześniej omówionego, jak w punkcie 7) lub "Jeśli nie zrobisz tego w ciągu 10 minut, to (ogłoś konkretne konsekwencje)". I trzymaj się tego, zamiast odkładać na później.
  2. Bądź absolutnie konsekwentny. Jeśli zapowiadasz karę, a następnie unikasz jej egzekwowania, dziecko nauczy się nie traktować cię poważnie. Dlatego nigdy nie strasz nadmiernymi karami, których nie miałbyś serca wykonać. Łagodniejsze, rozsądne kary są łatwiejsze do wykonania.
  3. Pomóż dziecku uczyć się na błędach. Jeśli w wyniku nieposłuszeństwa dziecka wydarzy się coś złego, pozwól mu doświadczyć konsekwencji (ponownie, w granicach rozsądku), a następnie zapytaj: "Czego możesz się z tego nauczyć?". Możesz też spróbować: "Uważaj, by przypadkiem się czegoś nie nauczyć!". W każdym razie jest to o wiele bardziej przydatne niż umniejszanie lub obwinianie.

W rzadkich przypadkach dziecko może naprawdę mieć wrodzone zaburzenia osobowości lub inne problemy neurologiczne, w którym to przypadku metody te mogą niewiele pomóc. Jednak w zdecydowanej większości przypadków można zdyscyplinować dziecko bez bicia i krzyków, jeśli poświęci się trochę czasu, cierpliwości i kreatywności. Na początku może się to wydawać trudniejsze, ale na dłuższą metę oszczędza czas i nerwy. Włożenie większego wysiłku teraz, aby uzyskać wyniki później, jest decyzją dla dorosłych.

 

Podobne artykuły:

Ciemna strona pochwał
Jak uczyć dzieci wartości moralnych bez irytowania ich?
Dzieci potrzebują wyzwań

Wszystkie artykuły 

Coaching online 

 

 

 

 

Kosjenka Muk

Kosjenka Muk

Jestem trenerem Integracyjnego Coachingu Systemowego i nauczycielem edukacji specjalnej. Prowadziłem warsztaty i wykłady w 10 krajach i pomogłem setkom ludzi w ponad 20 krajach na 5 kontynentach (online i offline) znaleźć rozwiązania dla ich wzorców emocjonalnych. Napisałem książkę "Dojrzałość emocjonalna w życiu codziennym" i powiązaną z nią serię zeszytów ćwiczeń.

Niektórzy ludzie pytają mnie, czy wykonuję również pracę z ciałem, taką jak masaż? Niestety, jedynym rodzajem masażu, jaki mogę wykonać, jest wcieranie soli w rany.

Tylko żartuję. W rzeczywistości jestem bardzo delikatny. Przez większość czasu.

pl_PLPolski